Cały czas nie miałem pewności, czy tak ma być, bo może brakujące "ogniwo" zostanie dodane gdzieś pod koniec i pozwoli ożywić śmigłowiec. Przyjrzałem się modelowi dokładnie, przewertowałem instrukcję, zdemontowałem osłony i odłączyłem ogon. I doszedłem do wniosku, że brakuje jednej zębatki. Dodałem ją, przywróciłem właściwy stan i... zadziałało.