- 800 plus jako jeden z elementem presji na waloryzację świadczeń jest narzędziem, które stępia ostrze mechanizmów polityki pieniężnej - powiedział w programie "Newsroom" prof. Przemysław Litwiniuk, członek Rady Polityki Pieniężnej. - Rolą RPP nie jest pouczanie rządu, czy tez instruowanie go, w jaki sposób ma prowadzić politykę, ale Rada ma narzędzia, by na tę politykę reagować. Na pewno obniżka stóp procentowych nie jest na to sposobem, ponieważ integracja tego typu zjawisk powoduje istotne trudności z wykonaniem zadania, jakie Konstytucja nakłada na RPP. Mówiąc wprost: podwyżka 500 plus to jeden z argumentów, który przemawia przeciwko obniżaniu stóp procentowych. Mamy do czynienia z zespołem czynników ekspansji polityki fiskalnej rządu. One powinny być postrzegane kumulatywnie w obszarze ryzyk, które dotyczą skuteczności polityki pieniężnej NBP. To efekt presji na waloryzację świadczeń, a 800 plus to tylko jeden z przykładów, jest jeszcze 14-sta emerytura, tarcza antyinflacyjna, zamrożenie cen gazu i prądu i żywności. Pytanie jest takie: co przyniesie 2024 r.? Czy będzie kontynuacja tych działań? Są analizy, które mówią, że kwestie związane z ochroną cen energii elektrycznej mogą przynieść wzrost inflacji o 2 proc., a powrót do 5 proc. VAT na żywność – wzrost o 1 proc. Trzeba jednak poczekać na projekt ustawy budżetowej rządu, by ten wpływ konkretnie oszacować – zaznacza członek RPP.
rozwiń