Rada Ministrów przyjęła propozycję płacy minimalnej w wysokości 3 tys. zł od 2022 roku. - Za mało, to wartość minimalna, o mniej nie mogło wzrosnąć. My od lat występujemy, by powiązać płacę minimalną z poziomem 50 proc. średniej krajowej. Bo to przeciętne wynagrodzenie pokazuje, jak funkcjonuje gospodarka, a płaca minimalna jest narzędziem politycznym. Niby się ją negocjuje, ale się jej nie negocjuje, bo rozdźwięk między pracownikami a pracodawcami jest tak duży, że rząd wprowadza ją własną decyzją - powiedział w programie "Newsroom WP" Marek Lewandowski, NSZZ "Solidarność". - Racjonalnym jest, aby minimalne wynagrodzenie stanowiło połowę przeciętnego wynagrodzenia. Za tym jest "Solidarność". A to są takie przepychanki, politykę powinno się eliminować z relacji pracowników z pracodawcami - dodał.