Branża budowlana zmaga się z brakiem rąk do pracy, to również wpływa na wzrost cen remontu czy budowy. - Jest bardzo duży deficyt, już widzimy jakie są problemy, ale mamy też ogromny program zielonej transformacji, w ramach którego miliony budynków powinny podlegać termomodernizacji. Popyt na pracę będzie rósł także w tym sektorze. Wszystkich znajomych, którzy odkładają remont na później, bo może będzie łatwiej i taniej, zachęcam do tego, żeby nie odkładali, bo nie będzie ani łatwiej, ani taniej - powiedział w programie "Money. To się liczy" Paweł Kisiel, prezes Grupy Atlas. - Sam chciałem przeprowadzić remont elewacji dachu, skontaktowałem się z wykonawcą na przełomie lutego i marca, umówiliśmy się na pierwszy wolny termin, pod koniec pierwszego kwartału przyszłego roku - dodał.