Minister finansów Tadeusz Kościński na pytanie o podatek przychodowy odpowiada: "nie jestem przeciwnikiem". Co na to ekonomista, profesor Marek Belka? - A ja jestem przeciwnikiem. To jest, mówiąc krótko, podatek od obrotu, który był podstawowym podatkiem od przedsiębiorstw w okresie PRL-u. Musimy mieć świadomość, że rentowność działalności gospodarczej w różnych gałęziach gospodarki jest bardzo różna. Nawet jeżeli skala podatku będzie niejednakowa, to i tak będzie skrajnie korzystna dla niektórych i skrajnie niesprawiedliwa dla innych - powiedział w programie "Newsroom" były minister finansów i prezes NBP. - Nie dziwię się, że są grupy przedsiębiorców, którzy dobrze by żyli z takim podatkiem, bo rozumiem, że jest to podatek zamiast VAT-u. Nawet nie wiem, czy to jest możliwe w ramach Unii Europejskiej, ale wiem, że jest to bardzo niesprawiedliwy podatek. W gruncie rzeczy jest to bzdura, nie wiem po co się takimi rzeczami zajmować - dodał prof. Marek Belka.