- Ludzie proszę nas o fotoradary, mamy mnóstwo wniosków w tej sprawie - powiedziała w programie „Money. To się liczy” dr Karolina Wieczorek, Główny Inspektorat Transportu Drogowego. – Ludzie popadają w takie podwójne ocenianie tej sytuacji. Z jednej strony fotoradary są krytykowane, bo są mandaty, których nikt nie chce płacić, z drugiej strony np. jako piesi chcemy czuć się bezpiecznie. Mamy ponad 400 fotoradarów, ale jesteśmy maszynką do zarabiania pieniędzy. Jesteśmy instytucją rządową, pieniądze pochodzące z mandatów są przeznaczane m.in. na budowę nowych dróg. Nowinką będą urządzenia rejestrujące wjazd samochodu na przejazd kolejowy przy czerwonym świetle.