- Serwery spokojnie wytrzymują, w pierwszych minutach (po ogłoszeniu przez rząd kolejnego etapu odmrażania gospodarki) mieliśmy niewielkie problemy i faktycznie trzeszczało w szwach, bo mieliśmy dziesięciokrotnie większy ruch niż wcześniej w rekordowych momentach - mówił w programie Newsroom WP Stefan Batory, twórca aplikacji Booksy, służącej do umawiania wizyt online np. u fryzjerów i kosmetyczek. Jak dodał, aplikacja wprowadziła nowe funkcjonalności, dzięki którym konkretne salony mogą poinformować klientów, jakie środki bezpieczeństwa stosują, a także np. czy można wejść do salonu. Zwrócił uwagę, że więcej rezerwacji jest do fryzjerów, a wyraźnie mniej do kosmetyczek.