- Naszym ustawowym obowiązkiem jest sprawdzanie, czy Polacy wykupują obowiązkowe ubezpieczenie. Z danych wynika, że w ubiegłym roku aż o 60 proc. więcej kierowców pozostawało bez ochrony ubezpieczeniowej przynajmniej przez jeden dzień - powiedział w programie "Money. To się liczy" Damian Ziąber, rzecznik prasowy Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego. – Obrót samochodami z drugiej ręki nadal jest bardzo duży. Wielu kierowców, którzy kupują używane auta, nie wie, że polisa takiego pojazdu obowiązuje tylko do dnia, do którego została wystawiona. Ona nie odnawia się automatycznie, trzeba wykupić ją na nowo. Drugi przypadek, równie częsty, to mylne przeświadczenie, że jeśli auto większą część czasu stoi zaparkowane w garażu i jest używane okazjonalnie, to ubezpieczenia nie trzeba wykupywać. Tymczasem każdy zarejestrowany samochód musi posiadać OC. Kierowcy tłumaczą się też pandemią: nie jeździłem, bo nie można było się przemieszczać.