- Technologia atomowa, w którą chce wejść Polska, wymaga przygotowania, przede wszystkim wyszkolenia ludzi. To podniesie poziom know-how w obszarze energetyki. Firmy, które będą zaangażowane w utrzymanie elektrowni, będą musiały spełniać ściśle określone wymogi i na to patrzę z dużą nadzieją - powiedział w programie "Money.pl" Jarosław Wajer, lider działu energetyka w EY CESA. - W kwestii finansowania jestem optymistycznie nastawiony. Atom to technologia bezemisyjna, nowoczesna, ona mocno wpłynie na polski miks energetyczny. Nie zapominajmy o energii odnawialnej, która ma w nim pełnić ważną rolę. Z pewnością zapotrzebowanie na energię elektryczną będzie rosło.