- To co się najbardziej zmieniło w okresie pandemii w Żabce, to organizacja pracy - przyznał w programie "Money.pl" Tomasz Suchański, prezes zarządu spółki Żabka Polska. – Mieliśmy o tyle ciekawą sytuację, że na początku 2020 r. otworzyliśmy naszą nową, supernowoczesną siedzibę, z kantyną na kilkaset osób, z miejscami do gry w ping-ponga i gry komputerowe. Chcieliśmy, żeby ludzie ze sobą nie tylko pracowali, ale żeby spotykali się i rozmawiali ze sobą. Dwa miesiące później rozpoczęła się pandemia i wszystko zostało zamknięte. Firma była pusta. Na szczęście już wtedy każdy z naszych pracowników miał laptopa i mogliśmy szybko wdrożyć home office. Dwuletnie doświadczenie z pandemią sprawiło, że zmieniliśmy podejście do pracy. Powrót do biura w 100 proc. już nie nastąpi. Tego już nie będzie, bo ludzie nauczyli się pracować z domu. W zależności od departamentu i indywidualnych potrzeb, pracownicy u nas pracują w układzie: dwa dni w biurze, trzy dni w domu lub na odwrót. Dział IT czy księgowość może sobie pozwolić na częstszą pracę w domu, ale są departamenty, w który ludzie muszą widzieć się częściej, żeby współpracować i wymieniać doświadczenia. To całkowicie zmieniło sposób zarządzania. Mamy nowe wyzwania: jak budować wartości i kulturę pracy, gdy ludzi nie ma w biurze. To jest teraz to, czym się zajmuję.
rozwiń