aktualizacja
- Banki chwalą się, że oferują oprocentowanie 2,5 proc. na lokatach i jest to okazja życia. Tymczasem Pracownicze Plany Kapitałowe zapewniają blisko 100 proc. zysku już na starcie - przekonuje Bartosz Marczuk, wiceprezes Polskiego Funduszu Rozwoju. I na dowód wyciąga przykład. Zarabiając 4 tys. zł brutto miesięcznie i uczestnicząc w PPK, będziemy odkładać co miesiąc 80 zł. - Jednocześnie drugie takie środki na nasze PPK wpłaci pracodawca i państwo. 60 zł dołoży firma, 20 zł dołoży państwo. Rocznie oszczędzając 960 zł, można dostać kolejne tyle. Na tym polega siła Pracowniczych Planów Kapitałowych. W rozmowie z money.pl Bartosz Marczuk tłumaczy również, czy środki są prywatne i kiedy można zrezygnować z programu.