Wraca rynek pracownika, istny wysyp ofert pracy. - Raport OECD mówi o tym, że co prawda w wyniku covidu zniknęły 22 miliony miejsc pracy, ale Polska, Australia, Nowa Zelandia i Japonia są w czołówce państw, które najszybciej powrócą do poziomów sprzed pandemii. W około rok do półtora powinniśmy odbudować sytuację na rynku pracy do czasów sprzed covidu. To jest dobra informacja dla gospodarki i społeczeństwa - powiedział w programie "Money. To się liczy" Krzysztof Inglot, prezes Personnel Service. Był też pytany, czy czwarta fala pandemii może negatywnie wpłynąć na rynek pracy. - Nie ma takich dużych inwestycji w tych sektorach, które byłyby zagrożone lockdownem. Pamiętajmy, że lockdown w pierwszym uderzeniu biorą na siebie sieci detaliczne, ale także HoReCa, czyli hotele i restauracje. Przemysł silnie się teraz rozwija i silnie zatrudnia, a z tym sektorem lockdown powinien się obejść życzliwie, więc produkcja nie stanie, a co za tym idzie, nie będzie zwolnień. Na to nakłada się bardzo powolna odbudowa gospodarki niemieckiej i powoli rosnące zamówienia - odpowiedział.