- Produkcja wyrobów alkoholowych, fermentowanych, czy to będzie piwo, cydry czy wina, jest nielimitowana w Polsce na użytek własny. Jeżeli wypijamy to sami, z przyjaciółmi czy z rodziną, możemy produkować nawet tysiąc litrów. Da się wypić, każdy ma swoje potrzeby - powiedział w programie "Money. To się liczy" Radosław Froń, autor bloga "Paragraf w kieliszku". Jak dodaje, nie dotyczy to jednak alkoholu destylowanego bezpośrednio po fermentacji, czyli bimbru. – Można by wreszcie wyprowadzić to z szarej strefy – podkreśla Froń.