Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Dopłaty na wymianę pieców w ramach programu "Stop smog", kto i ile może dostać pieniędzy? - Program jest dedykowany tym, których nie stać na zapewnienie wkładu własnego przy inwestycjach realizowanych m.in. w ramach "Czystego powietrza". Jesteśmy w trakcie przejmowania tego instrumentu, który pozwala do 100 proc. sfinansować koszty wymiany pieca. Tutaj jednak wniosków nie składają bezpośrednio beneficjenci, a gminy, które podpisują z nami stosowne porozumienia - powiedział w programie "Money. To się liczy" Paweł Mirowski, wiceprezes NFOŚiGW. - Mowa nie tylko o wymianie źródeł ciepła, ale również innych prac związanych z termomodernizacją. My dajemy 70 proc., gmina dokłada 30 proc. i finansujemy w 100 proc. inwestycje dla najbardziej potrzebujących - dodał.

148
Podziel się:
KOMENTARZE
(148)
WYRÓŻNIONE
ZK590
4 lata temu
100% dopłaty dla tych z gromadą dzieci i nie pracujących lub na czarno. Ten co przez 45 lat meldował się o godz. 6 na stanowisku pracy teraz jest krezusem z emeryturą 2,5 tys.
Agata
4 lata temu
Zamiast mnożyć programy (czyste powietrze, zdrowe powietrze, teraz stop smog) to zrobili by jeden, a porządny. Mam doświadczenie z programem " Czyste powietrze". Multum papierów, cały czas czegoś brakuje, coś się nie "wczytuje" więc wysyłaj jedno i to samo po raz kolejny. Termin na rozpatrzenie wniosku po każdym dosłaniu brakujących dokumentów liczony od nowa. W taki to sposób można się bawić w nieskończoność.
suweren
4 lata temu
Wiceprezes NFOŚiGW, który nie rozróżnia pieca od kotła. Właściwi ludzie na właściwych stanowiskach.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (148)
Justa
4 lata temu
Rozbrajają mnie te ?sposoby walki ze smogiem?. Może lepiej edukować społeczeństwo jak ogrzewać, czym i w czym ? To są półśrodki i kolejne bezsensownie wydane pieniądze. Nie lepiej wydać je na edukacje? Na pomaganie ludziom w wypełnianiu wniosków na dofinansowania do ekologicznych kotłów? Polecam program CzystePowietrze.eu
Polecam
4 lata temu
Proszę WP by umieściła ten wpis na pierwszej stronie. Bo wszyscy chcemy czystszego powietrza. Piszę to szczerze i proszę: kto ma choć trochę pieniędzy niech porzuci węgiel o ile ma gaz blisko domu, a nie pożałuje. Za to będą mu wdzięczni też ci biedniejsi, co trują węglowymi spalinami innych. Bo powietrze też dla nich będzie mniej szkodliwe w substacje rakotwórcze i pyłowe. Oto moje doświadczenia z węglem i gazem. Piec węglowy tzw. ekotruciciel z podajnikiem. Rocznie 4-5 ton groszku, do przerzucania pomiędzy dostawą, garażem i piecem. 10 lat to do 50 ton, z tego 2-3 tony popiołu, oprócz tego co nasypało się na domy sąsiadów i zapyliło ich posesje i ciała. Nie liczę czasem pustych brudnych plastikowych worków po węglu na paletach. Dodatkowo za 10 lat oprzyrządowanie elektryczne pochłonęło ze 2000kWh energii na obsługę pieca, albo i więcej. W tym czasie skorodował ślimakowy podajnik od mokrego węgla. Piec już po pierwszym sezonie grzewczym obrósł sadzą i stracił na wartości. Bo temperatura jego czopucha wzrosła. Po 10 latach z ponad 80% deklarowanych na tabliczce, zostało 50-60%. Czyli zmarnowałem sporo węgla i zatrułem wokół mnie sąsiadów. Sam piec jest potwornie masywny, jego montaż i demontaż kosztował sporo. Straty ciepła na rurach wokół niego były znaczne. Choć w garażu było cieplej. Ale przecież nie kupiłem pieca by grzać garaż tyko dom. Do pieca miałem domontowany zbiornik ciepłej wody. Grzałem węglem ciepłą wodę nawet latem. Choć dymu nie było widać, to kiedy powiał lekko wiatr, to smród powęglowych wyprażonych substancji był znaczny. Bezsens ekologiczny straszny. Ale jeszcze gorsze było to, że by nagrzać 200l wody, podgrzewałem 300 razem z piecem, rurami i garażem. Wymieniłem ten piec na gazowy kondensacyjny Vilanta ok. 5000zł, plus pompa skroplin 250zł. Koszt rurek do montażu 200-300zł. Piec waży nie 200kg i ponad tylko 27kg. Zamontowałem go sam. Wewnątrz pieca jest kilka głównych podzespołów, każdy łatwo wymienialny na nowy, gdyby się zepsuły czy zużyły. Sam piec też łatwo podmienię na inny podobny za 15-20 lat. Piec gazowy po 2 zimach zużył 1900m3 gazu rocznie. Czyli trochę taniej niż węgiel. Przy czym nie muszę nosić ton brudnego węgla, popiołu i kupować dodatkowego mydła na mycie rąk. Temperatura spalin na wylocie poziomego komina do ściany jest +40-45C, a nie jak 250-350C spalin przy węglowym. Komina nie muszę czyścić czy płacić za dzień dobry pana kominiarza. Zużycie prądu przez piec to 55kWh na rok, 550 na 10 lat. Czyli 4 razy mniej. Wokół domu dla mnie i moich sąsiadów jest czyściej, choć daleko jeszcze bo 50 innych truje i kopci. Gaz włącza się i wyłącza. Moc płomienia gazowego sama reguluje się do potrzeb 4-18kW. Nie tak jak przy węglowym, kiedy przyduszony piec wypluwa śmierdzące rakotwórcze substacje na otoczenie i innych.
nik
4 lata temu
Ekologia to bzdura
jaanna
4 lata temu
dośc tych szykan w marklowicach dają wszyskim 2.500 zł na wymiana pieca na 10lat dlaczego nie mogą dać wszystkim bez mnożenia pseudo programów? znów jakieś urzędasy zebrały krocie za niby projekty
dopłaTY to ŚC...
4 lata temu
Bzdura !! żadnej dopłaty ! 5 tys z łaską tona papierów i tylko jak starego kopciucha chcesz wymienić ! jak masz inny starszy piec np. olejowy, stary gazowy , kominek itp. nie dostaniesz ani grosza !! jesteśmy właśnie po wymianie starego gazowego na najnowszy eco z komorą zamkniętą ! dopłata 0 zł słownie zero złotych ! pocałuj się w du... !! jak zwykle kasy nie ma za to mega biurokracja ! za parę lat Afryka nas przegoni
...
Następna strona