Przeciętny zjadacz chleba nie wie o co chodzi.A chodzi m.in. o to jak są okradani konsumenci .Fabryka płatków zieniaczanych w Słupsku płaci 0,25 pln / kg za ziemniaki. Inne fabryki są nie wiele lepsze.,a ile płacą ludzie w sklepach? Mięso to samo, żywiec zdrożał o kilkanaście procent a co dzieje się w sklepach? A koszty naszej produkcji cały czas rosną, nam zakazują stosowania poszczególnych substancji chemicznych przez co nasze koszty uprawy są wyższe a zboża ściągane są z po za Unii.,bo jest tańsze. Efekt końcowy jest taki że konsumenci dalej jedzą gorszej jakości a płacą i myślą że kupują zdrowe. A te poldebile jako lek na całe zło widzą jedno- wyższe dopłaty. A to nie o to chodzi, to gaszenie pożaru benzyną. Każdy kto zna efekt pincet plus wie o czym mówię. Te cholerne dopłaty bezpośrednie to gwóźdź do trumny rolnictwa, tego które produkuje żywność. Dopłaty to super system dla rolników z marszałkowskiej, cwaniaków i patoli. Prawdziwi rolnicy tylko za to płacą. Czy ludzie wiedzą o tym że gospodarstw rolnych które produkują żywność jest 15 %,reszta to lipa, po prostu żyją z dopłat.