Gościem programu "Money. To się liczy" był adwokat Piotr Walczak z Kancelarii Walczak Wasielewska Adwokaci. Omawiał problem braku przepisów, które krępują ręce pracodawcom, jeśli chodzi o skłanianie swoich pracowników do szczepień. Podkreślił, że formalnie rzecz biorąc, pracodawca nie może nic oprócz delikatnej rozmowy zachęcającej. Adwokat zwrócił uwagę, że na pracodawcy ciążą określone obowiązki, jak zapewnienie bezpieczeństwa pracowników i klientów, które w tym przypadku mogą znaleźć zastosowanie. - Przykładowo mamy zakład kosmetyczny, gdzie pracuje 3-4 pracowników. I jeden z nich nie chce się zaszczepić, a ma nieustanny kontakt z osobami trzecimi. W tym momencie trzeba wziąć pod rozwagę, czy pracownik nie traci pewnej kompetencji w danym zawodzie. Co prawda nie jest to w żaden sposób uregulowane, ale gdyby doszło do sytuacji spornej, sądy mogą życzliwiej spoglądać na takiego pracodawcę i w tym kontekście nie możemy powiedzieć, że pracodawca jest całkowicie bezradny - mówił mecenas.