Reforma edukacji. Piontkowski: oceniam ją bardzo dobrze

Tak niekompetentnego ministra pierwszy raz widzę. Ta reforma już od trzech lat demoluje szkoły średnie. 1) Wprowadzono kompletnie bezsensowne szkoły branżowe - w zasadzie to tylko kosztowna zmiana nazwy, bo niczym się nie różnią od starych zawodówek. Wprowadzenie dla tej młodzieży (uczniowie z dopuszczającymi), matury to tylko Zalewska mogła wymyślić. Baza sprzętowa jak w komunie, bo pieniądze idą na przebudowę szkół po likwidacji gimnazjów. 2) wprowadzenie kompletnego chaosu w przepisach dotyczących kształcenia zawodowego, zwiększenie pensum dla nauczycieli zawodu co powoduje totalny odpływ kadry ze szkół 3) przeładowane podstawy w technikach, uczniowie od trzech lat idą programem przejściowym który jest przewidziany na 5 lat. Skutek: po 10 różnych przedmiotów zawodowych w jednej klasie. 4) zdemolowany bardzo dobry system kwalifikacji zawodowych wprowadzony przez PO - uczeń w technikum zdobywał jednocześnie kwalifikację zawodową (więc zyskiwał jednocześnie takie kwalifikacje jak po zawodówce) - PIS to zniósł. Generalnie skandal, niekompetencja, minister po raz kolejny pokazuje, że nie wie kompletnie o czym mówi i nie ma pojęcia o własnej reformie. DYMISJA!!!

Wyksztalcenie polskich dzieci - im gorsze tym lepsze. Ciemnym ludem łatwiej sie rządzi .Powrót do komunistycznego systemu edukacji ma ułatwić partii rządzącej kontrolę nad szkołami. Kiedyś wszyscy dyrektorzy byli członkami PZPR teraz będą musieli być PIS. No i wreszcie prawdziwa historia z punktem głównym - legendarnym liderem Solidarności był Lech Kaczyński. I to są najważniejsze punkty tego bałaganu.

Co ma mówić minister z PiSu, że reforma jest do bani? Jeszcze ok. 15 lat temu nauczycieli szanowano. Teraz rząd nie ma szacunku do tej grupy zawodowej. Jaki ma przykład młodzież? Rozdawanie pieniądzy za brak aktywności zawodowej jest demoralizujące i pogłębia niezaradność życiową. Zamiast dawać po 800zł pracodawcom na zatrudnianie imigrantów nie zajmują się nierejestrowanym olbrzymim bezrobociem.