Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Marcin Łukasik
Marcin Łukasik
|
aktualizacja

Resort sprawiedliwości: mniej więcej milion osób nie płaci alimentów

- Mniej więcej milion osób nie płaci alimentów na swoje dzieci - szacował w programie "Money. To się liczy" Łukasz Piebiak, wiceminister sprawiedliwości, choć zastrzegł, że nie zna dokładnej liczby. Jak dodał, od mniej więcej pół roku obowiązują nowe przepisy, które poprawiły ściągalność alimentów, głównie dzięki zaostrzonym sankcjom karnym. Wyeliminowane zostały m.in. takie sytuacje, gdy ktoś płacił 100 zł co kilka miesięcy i dzięki temu mógł uniknąć zarzutu uporczywego uchylania się od obowiązku alimentacyjnego, bo "coś tam zapłacił".

KOMENTARZE
(157)
WYRÓŻNIONE
atohuj
6 lat temu
Jak nie płacą na swoje dzieci to czyj ma to być problem? Mój?
whr
6 lat temu
Człowiek jak ma 18 lat to niech odpowiada za siebie a jak chce pieniądze od rodziców to rodzice mogą - ale nie muszą, zgodzić sie je dawać. Proste.
piada
6 lat temu
milion na 35 milionów Polaków ( połowa to kobiety wychodzi 17 milionów mężczyzn , następnie ok. 20 % to dzieci i młodzież czyli zostaje ok. 14 milionów , pamiętajmy o kawalerach i bezpłodnych niech będzie 13 milionów , są też już osoby w podeszłym wieku a więc zostaje 12 milionów , są alimenciarze ,którzy jednak płacą to 11 milionów i wychodzi ,że ok. 10 % mężczyzn w sile wieku musi a nie płaci )
NAJNOWSZE KOMENTARZE (157)
rozwody są OK
6 lat temu
najlepiej, żeby po rozwodzie dzieci utrzymywać tylko na minimalnym poziomie, wysokie alimenty są uciążliwe. Taki dzieciak nie musi jeść codziennie obiadu, może ubierać się w ciucholandzie, nie dla niego balet, angielski, rower, samochód, telefon. MA BIEDOWAĆ, szybko iść do roboty i utrzymywać swojego tatusia.
rkk
6 lat temu
Na niepełnosprawne dziecko nie wygasną alimenty!!!. Dalej 'ćpajcie , pijcie" małolaty psychiatra da wam wikt i opierunek u rodziców emerytów. Co z powstałą "niepełnosprawnością " po w/w substancjach lub głupich zachowaniach. Zaczyna być ciekawie z orzekaniem o niepełnosprawności przed 21 r ż .
Nic
6 lat temu
Alimenciarze nie pracują, bo wiedzą, że nie ma w Polsce "górnego limitu alimentów". A to oznacza, że im więcej zarobisz zaharowując się, tym wyższe alimenty zapłacisz. Błędne koło. Opcja pozostaje tylko jedna, jeśli już trafiły Cię alimenty: nie dać się wpędzić w błędne koło "pracuj więcej na alimenty" a następnie: "zarabiasz więcej, więc płać wyższe alimenty" a następnie: "nie masz na wyższe alimenty, więc pracuj jeszcze więcej" itd itd. To tylko prowadzi do tego, że system cię wykończy zanim dzieci osiągną pełnoletniość, nie zobaczysz jak dorastają a one nie będą miały ojca. Jeśli już trafiły Cię alimenty, jedyną opcją jest wyjść z systemu i nawet nie zaczynać tego błędnego koła. Dlatego właśnie potężna liczba (kilka dywizji ;-) młodych mężczyzn w sile wieku - przebywa w Polsce poza systemem (50% rozwodów w populacji Polski z tego 96% zasądzania dzieci matkom i alimentów ojcom, ilu to "alimenciarzy"?). I jest to liczba młodych sfrustrowanych mężczyzn w wieku produkcyjnym - kompletnie niezainteresowana utrzymaniem tego systemu, bo zostali z niego wypchnięci przez sądy rodzinne. Łapiesz teraz, kto może być zainteresowany utrzymaniem braku opieki naprzemiennej, czy ustalenia tabel alimentacji i górnego limitu alimentacji w Polsce? I dlaczego do tej pory nie ustalono tak prostej kwestii, jak "górny limit alimentów"?
Tak jak
6 lat temu
Bo wszystkie żony to są dobre i święte, wszyscy faceci to najgorsze dno, Tak uważa sąd w Polsce
Mar i już
6 lat temu
Płacę bo mnie stać, choć jem slabo i stare buty czy kurtkę noszę, ale to moje dzieci, Jak mnie nie będzie stać- to nie będę płacił, moja filozofia
...
Następna strona