Różnice w zarobkach. "Wiele firm broni się przed audytem płac"

W łoreńżu bęndom siem bronić bo tam zarząd i prezesuniu po kilka melonów na rok hm zapytam za co? Nadzorujące polskie kapo czytaj meneger haha dwie michy ryżu tanio się gawiedź s reszta górników dołowych teraz to już pół michy ryżu. Kolonialne pole bawełny z marchewką i kijem i zarządzanie z epoki kamienia łupanego. Kolonialne totalne bagno.

Normalny pracodawca woli zatrudnić facetów , bo nie zachodzą w ciążę, nie idą na urlopy macierzyńskie . Do tego są bardziej dyspozycyjni, silniejsi itp. Więc po co przepłacać przy zatrudnieniu kobiet?

Płacę powinny być jawne. I wtedy będzie wiadomo ile zarabia kobieta a mężczyzna za wykonanie takich samych prac...

Wg badan luka w Polsce jest jedna z najmniejszych w Europie. Po drugie to pracodawca i pracownik umawiają się na wartość pensji. Różna praca, różna płaca i płeć nie ma tu znaczenia. Jak nie podoba się to trzeba zmienić prace.

Nie da się wyrównać płac między kobietami a mężczyznami, tj. nierealne i może prowadzić do frustracji jednej z grup. To pracodawca w pierwszej kolejności decyduje, ile może może być warta praca zatrudnianej przez niego osoby na podstawie umowy. Na tą decyzję może mieć wpływ wiele czynników, staż pracy czy aktualna sytuacja na rynku lub warunki wynagradzania panujące w danym otoczeniu. Praca statystzastej kobiety nie może się równać pracy statystycznego mężczyzny np. na budowie lub magazynie. To samo tyczy się np. w księgowości czy w sekretariacie, gdzie jest odwrotnie.