- W czerwcu, kiedy przedstawiciele rządu mówili wprost: nie kupujcie węgla i obiecywali surowiec po 996 zł za tonę, drogi węgiel na składach kosztował poniżej 2 tys. zł za tonę - powiedział w programie "Newsroom" WP Łukasz Horbacz, prezes Izby Gospodarczej Sprzedawców Polskiego Węgla. - Pomysł rządu z tanim węglem zakończył się fiaskiem już w sierpniu. Ostrzegaliśmy, że system dopłat w przypadku węgla importowanego się nie sprawdzi, nie zepnie się z przyczyn ekonomicznych. Ustawa weszła w życie, ale węgiel kosztował już 3 tys. zł. Dziś, gdy mamy ceny w granicach 3-3,5 tys. zł, rząd zapowiada tani węgiel za 2 tys. zł. Czyli dziś 2 tys. zł to jest tanio, a w czerwcu to było drogo? Ludzie, którzy uwierzyli w zapowiedzi rządu, mają prawo czuć się oszukani.