- Jestem przeciwnikiem lockdownu, bo klękniemy. Gospodarka się po prostu rozsypie - mówił w programie Newsroom WP Paweł Kukiz. W ten sposób komentował ogłoszone w środę przez Mateusza Morawieckiego nowe obostrzenia. Wśród nich jest m.in. częściowe zamknięcie centrów handlowych (będą mogły działać tylko sklepy spożywcze i zaspokajające podstawowe potrzeby oraz punkty usługowe). - Należało w tamtej kadencji, a nawet jeszcze wcześniej, rozpocząć próby reformowania opieki zdrowotnej. Wielokrotnie błagałem wręcz wszystkie opcje polityczne o stworzenie okrągłego stołu, który zająłby się służbą zdrowia, będącą w dramatycznym stanie już wiele lat temu. W tej chwili widać, jak jest ona niewydolna. Niestety nikt nie chciał słuchać - tłumaczył.