Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Patrycjusz Wyżga
Patrycjusz Wyżga
|
aktualizacja

Sądne dni dla PiS. "Niczego nowego nie wymyślili. Ale wszystko podnieśli do sześcianu"

Najpewniej w tym tygodniu - a najdalej do 15 lipca - poznamy decyzję Państwowej Komisji Wyborczej (PKW) w sprawie rozliczenia sprawozdań komitetów wyborczych za ostatnie wybory parlamentarne. Czy cofnięcie subwencji PiS jest możliwe? - Eksperci mówią o wielu uwarunkowaniach - powiedział w programie "Newsroom" Grzegorz Osiecki, dziennikarz money.pl. - Jeśli PKW pójdzie dotychczasowym trendem interpretacyjnym, to nie możemy się tego spodziewać. Jeśli jednak przeanalizuje to, co działo się w kampanii i odniesie to do przepisów, to taka szansa istnieje. Sam rozkład głosów w PKW może świadczyć o tym, że do takiej decyzji jest bliżej, bo to są ludzie wskazani przez rządzącą koalicję. Jest też Ryszard Kalisz, który jest krytyczny, ale cała reszta trzyma gardę wysoko. Natomiast jak czyta się prawo, to ma się wrażenie, że ono zostało napisane tak, by można było politykom jak najmniej zrobić. Są np. przepisy mówiące o tym, kiedy można odebrać partii subwencję. Można to zrobić, gdy pieniądze są źle wpłacane na fundusz wyborczy. Ale jeśli pieniądze w ogóle nie są na ten fundusz wpłacane, tylko idą bokiem, to już jest ok i są poza radarem. Poza tym, jak określić koszt wyborczy w sytuacji, gdy z Funduszu Sprawiedliwości idą pieniądze na lodówkę dla koła gospodyń wiejskich, a polityk pokazuje się podczas ich przekazania? To są rzeczy, których nikt w prawie nie opisał dotąd - zauważa Osiecki. - Trzeba pamiętać, że PiS tu niczego nowego nie wymyśliło. Każda władza korzystała w kampaniach wyborczych z narzędzi, które miała do dyspozycji. PiS po prostu podniósł pewne rzeczy do kwadratu lub do sześcianu - dodaje Tomasz Żółciak, dziennikarz money.pl. - Mamy tu także kwestię natury etyczno-moralnej, związanej z tym, że pieniądze zamiast na pomoc osobom pokrzywdzonym trafiały na kampanię. I tu trzeba znaleźć łącznik prawny między tym, co jest moralnie naganne i tym, co jest prawnie zakazane. Koalicja rządząca widzi pewien potencjał w przepisach zakazujących komitetom wyborczym przyjmowania korzyści majątkowych o charakterze niepieniężnym. Pytanie, czy PKW skorzysta z tego przepisu i nie przyjmie sprawozdania PiS. Zgadzam się z Grzegorzem, że PKW raczej przyjmie to sprawozdanie i znów bezskutecznie zaapeluje o zmiany w prawie - dodał.

rozwiń
KOMENTARZE
(55)
WYRÓŻNIONE
obserwator
6 miesięcy temu
Każdy kto popiera okradanie Polski i Polaków jest za pisem
starenia
6 miesięcy temu
komuniści i złodzieje trzymają się dzielnie, bo walczą nie tyle o życie, co o (wielką) kasę... A każdy złapany na kradzieży staje się torturowanym więżniem politycznym, bo nie może wpaść na kawę do mamusi i nie ma dokonywanej codziennie zmiany bielizny, podanej przez służbęz zaś kanapki z kawiorem nie są dostarczane, jak i możliwość gry w golfa mocno ograniczona... A tak na poważnie to faszyzm nie jest DOPIERO wówczas, gdy wybudowano komory gazowe, ale gdy system prawa, instytucje kontroli i demokracja zostały unieszkodliwione i prezes czy pierwszy sekretarz MOŻE je wybudować, tak jak i wszystko może, nawet bez żadnego trybu...
Hejka
6 miesięcy temu
Na początku myśleliśmy, że kradli miliony, potem że dziesiatki milionów, dalej że setki. Teraz już wiemy, że pisowcom chodziło o miliardy. Przypominam, że sam fundusz "sprawiedliwości" to przekręt na w sumie półtorej miliarda (Romanowskiego sto milionów z hakiem to tylko fragment), układ z "red is bad" kosztował nas kolejne pół miliarda. A co z komisją Macierewicza, co z setkami milionów dla rydzyka, co z przepadłymi miliardami w nbp, co z lotosem sprzedanym arabusom 5 do 7 miliardów zł poniżej wartości, co z oszustwem respiratorowym, wałkiem na 1.6 miliarda ze szwacjarską filią orlen, co z oszustwami z pkp cargo, albo z lasami polskimi (i nie chodzi o kary za wyżynanie Białowieży), stadliną w Janowie, itd....? Przecież sama kara za bezprawne dzialania pis w turowie to 2 mld, a ich trefna inwestycja w Ostrołęce to ok. 4 mld... O niezliczonych przekrętach kryształów czytamy już codziennie. Nie przesadzam i powtórzę: codziennie. Doprawdy, ilu Polaków oni okradli, by malwersować takie sumy?
NAJNOWSZE KOMENTARZE (55)
rolnik
5 miesięcy temu
oni to podejrzaewali(wredni pisowcy) i dlatego brali i kr...................co sie tylko dalo.Obajtek juz tyle........................ze starczy na iles dni.Ja myslalem zawsze ze to dobrzy ucciwi polacy -a prosze co robili!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
KimUnJest
5 miesięcy temu
Nawet jak odbiorą subwencje to pis ma w rezerwie 1,5 miliarda wyprowadzone przez prezesa orlenu
Harry
6 miesięcy temu
Najlepiej mieć sprawdzony biznes - tylko nieruchomosci i współpraca z zarządzającym Polzen z Gdańska.
Wes
6 miesięcy temu
Szkoda,że jak PIS doszedł do władzy nie rozliczył rządu PO-PSL za afery. A tych afer było mnóstwo. Teraz Giertych , który ma współudział wyprowadzenia 90 Milionów z firmy deweloperskiej szuka haków na PIS. I jeszcze jedno, nawet Palikot były poseł PO w swojej książce napisał,że Ponad 80 % ludzi z PO przyszło do sejmu po to , aby się dorobić. Jak czytam więc wpisy ,że PIS to złodzieje ,to przeraża mnie ta hipokryzja. I jeszcze jedno, nigdy nie napisałabym,że wyborcy jakiejkolwiek partii,której nie kibicuje,że to półgłówki. I to jest ten język osmiogwiazdkowcow.
Wes
6 miesięcy temu
Rurociągiem przyjaźń mamy przesyłać za zgodą premiera Tuska przez teren Polski ropę z Kazachstanu do rafinerii niemieckiej po cenie niższej o25 % od ceny jaką kupuje Polska.to jest niby ropa z Kazachstanu ,a tak naprawdę rosyjska.czyli produkty z tej tańszej ropy będą konkurencja dla naszych produktów. Czyli rafineria niemiecka, której będziemy pomagać w dostarczaniu ropy będzie wykańczać rafinerię Polska. Brawo panie premierze Tusk, dba pan o gospodarkę, ale niestety nie Polska , ale niemiecka. Uśmiechajcie się Polacy. Jak to miło pomagać sąsiadom. A że u nas będzie gorzej, co tam.
...
Następna strona