Do siłowni po skierowaniu lekarskim i na NFZ? To możliwe, branża już rozmawia z rządem. - Fizjoterapia i rehabilitacja są potrzebne praktycznie co drugiej osobie. Z danych Krajowej Izby Fizjoterapeutów wynika, że jeszcze przed pandemią na fizjoterapię i rehabilitację oczekiwały dwa miliony osób. Po pandemii ta liczba jest dwukrotnie wyższa, więc możemy mówić co najmniej o czterech milionach osób - powiedział w programie "Money. To się liczy" Tomasz Napiórkowski, prezes Polskiej Federacji Fitness. - Patrząc na placówki współpracujące z NFZ i kolejkę, która wokół tego powstała, to chcąc dzisiaj zapisać się na terapię pocovidową, termin będzie dopiero na początku 2023 roku. Z drugiej strony jest nasz sektor, gdzie mamy infrastrukturę, kadrę, możliwości, by wspomóc sektor medyczny. Czemu z tego nie skorzystać? To byłby ogromny sukces zarówno dla państwowej służby zdrowia, jak i sektora prywatnego. Po pierwsze, zdejmie to kolejki, po drugie - godziny 10-16 są idealne, by przyjmować takich pacjentów, bo wtedy ruchu na siłowniach praktycznie nie ma - dodał.