Skąd Kościół ma pieniądze? Ksiądz szczegółowo wylicza
- Znakomita większość pieniędzy, które są w Kościele Katolickim, pochodzi z ofiar wiernych. To będzie taca niedzielna, czy ofiary składane podczas innych uroczystości kościelnych. To będą opłaty za śluby, pogrzeby, czy chrzty. To będą także ofiary składane przez wiernych przy wizycie kolędowej, czyli wizycie duszpasterskiej. To będą tzw. wypominki, czyli ofiary składane przy okazji Wszystkich Świętych - powiedział w programie Newsroom WP ksiądz prof. Andrzej Kobyliński z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego.
- Często są to po prostu dobrowolne ofiary dodatkowe. Ktoś z wiernych mieszkających w danej parafii chce wesprzeć np. budowę kościoła, czy remont plebanii, w związku z tym znakomita większość środków, które są w parafiach, czy w diecezjach pochodzi z ofiar wiernych. Do tego oczywiście są jeszcze dodatkowe fundusze, szczególnie gdy chodzi o remonty świątyń - dodaje kapłan.
Patrzę na to co się w Polsce wyprawia i tak jakoś mimo woli przypomniała mi się historia z podrzeszowskiej parafii w Swilczy. Chodził kiedyś z księdzem jako ministrant mój kolega po kolędzie. Starzy tępi i bogobojni ludzie, myśląc że ksiądz jest namiestnikiem Boga, dawali mu kasę i to całkiem konkretną. Pewnego dnia jakaś stara i schorowana baba dała temu księdzu tysiąc złotych. Ksiądz, wiedząc że baba na co dzień nie ma co jeść spytał, czy ma za co kupić jedzenie. Baba, że nie, ale przecież Jezuskowi nie żałuje (tak swoją drogą to nie wiedziałem, że Jezus jest na księdza utrzymaniu). Na to ksiądz oddał jej 200zł z tego tysiąca i powiedział, że ma sobie za to kupić jedzenie. Baba popłakała się ze szczęścia i całowała księdza po rękach oddając hołd niczym Bogu. Cofnęła się jeszcze do kuchni i dała mu blachę (całą!) świeżo upieczonego w Westfalce ciasta. Rodzina baby nawet tego ciasta nie posmakowała. Ksiądz wziął ciasto, 800zł i wylazł z chałupy szepcząc do kolegi “widzisz młody, tak się robi interesy”. A baba? Baba długo jeszcze płakała ze szczęścia, że kupi sobie jedzenie, bo ksiądz dał jej przecież 200zł na jedzenie. Jeszcze tygodniami chwaliła księdza przed sąsiadami, jaki to dobry i wyrozumiały na niedolę ludzką człowiek.
Arek
5 miesięcy temu
Podpowiem, Kościół ma pieniądze z działalności gospodarczej np. prowadzenia hoteli.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (254)
edv
3 miesiące temu
Korporacja katolicka zwana kościołem katolickim ma swoich przełożonych w obcym państwie, czyli Watykanie. Niedopuszczalne jest, aby ta korporacja dysponowała drugim co do wielkości (po skarbie państwa) majątkiem w formie nieruchomości. Wszystkie te ziemie obcej korporacji powinny przejąć gminy, łącznie z cmentarzami, a administracją tego majątku powinno się zająć państwo polskie. Dość pasożytowania, koniec tego dobrego !!!
Marian
4 miesiące temu
A ile z tych pieniędzy zamiast na remonty świątyń idzie na budowę budowli o przeznaczeniu handlowym i komercyjnym na których Kościół robi kasę i oczywiście nie płaci żadnych podatków. Wszelka działalność biznesowa Kościoła powinna być opodatkowana. Jak inni biznesmeni mają z nimi konkurować na rynku?
Ciekawy
4 miesiące temu
KOlejny artykuł o kościele katolickim w Polsce, oczywiście POdpuszczający czytających gorzej jak za PRLu ! KOmu i w jakim celu zależy na „opiłowaniu” KK ? Na temat innych wyznań raczej cisza ! Przypadek ?
Marek 13
4 miesiące temu
Jeżeli tak mówi niech tak zostanie, ani grosza z naszych podatków.
Emeryt
5 miesięcy temu
Gówno prawda, zdecydowana część dochodów czarnych to środki z budżetu państwa , dochody z dzierżawy ponad 150 tys ha gruntów rolnych, przez ostatnie 8 lat potężne dotacje od instytucji państwowych i spółek SP