- Jesteśmy w trakcie kontroli budżetowej w NBP i KNF. Szczegółowo analizujemy na przykład umowy zewnętrzne, czyli np. umowy z kancelariami prawnymi, które były podpisywane przez obie instytucje. Sprawdzamy, czy wysokość tych kosztów nie odbiega od pewnego ogólnie przyjętego standardu i czy kompetencje tych kancelarii nie pokrywają się z zakresem zadań, jakie wykonują pracownicy tych instytucji - mówił w programie "Money. To się liczy" Krzysztof Kwiatkowski, prezes Najwyższej Izby Kontroli. Jak dodał, NIK nie będzie przyglądała się działalności spółki Srebrna, bo nie ma do tego kompetencji.