- Kamień z serca - tak Agnieszka Winnicka z Polskiego Stowarzyszenia Branży Ślubnej zareagowała na informacje o odmrożeniu branży. Jej zdaniem teraz może pojawić się sporo korzystnych ofert dla przyszłych małżonków. - To, co się wydarzy za chwilę, to będą naprawdę fantastyczne oferty last minute - uważa. Jak tłumaczy, długo nie było wiadomo, kiedy na nowo będzie można organizować wesela, więc wiele par przeniosło swoje imprezy na koniec roku lub na rok następny. - Ponieważ miejsca na rozchwytywanych salach weselnych zajmuje się na dwa lata do przodu, może okaże się, że są fantastyczne lokale, które są wolne od zaraz - twierdzi. Zapytana o to, czy wesela przez koronawirusa mogą być droższe, odpowiada: - Ja bym tego nie rekomendowała. Jeśli sala weselna wyjdzie z ofertą, której koszty są nieuzasadnione, to para młoda wybierze inny obiekt. Każdy ma wolny wybór i może swoją imprezę organizować tam, gdzie chce - dodaje.