"Chińczycy trzymają nas mocno" to pierwsze dziennikarskie śledztwo dotyczące chińskich wpływów w naszej części Europy. - Chińczycy trzymają nas za mózgi. Bo ogromna część wpływów chińskich i to, jak Chiny próbują wchodzić ze swoimi narracjami i inwestycjami, jest bardzo mocno oparte na naszym wyobrażeniu Chin. A dokładnie, jak Chiny chcą, żebyśmy sobie je wyobrażali - mówi jej autorka, Sylwia Czubkowska. - Bardzo ważnym elementem tego wyobrażenia jest przekonywanie, że po pierwsze, Chiny są państwem wysoko strategicznym. Że planują na sześć pokoleń do przodu, co oczywiście po części tylko jest prawdą, bo aż tak świetnie organizacja tego państwa nie jest pomyślana. Po drugie, Chiny usilnie przekonują, że wszystkie ich działania oparte są tylko i wyłącznie na argumencie finansowym. Często powtarzają, że są jednym z nielicznych państw imperialnych, które nigdy nie prowadziło wojny zewnętrznej. Nie interesuje ich podbój militarny, tylko robienie biznesów na zasadzie win-win. Jak to w praktyce wychodzi, z tym jest różnie - dodaje.
rozwiń