- To jest niewielki zestaw pytań, który dotyczy potwierdzania pewnych charakterystyk demograficznych, ale również informacji związanych z migracjami, edukacją i rynkiem pracy. Do tego dojdą pytania związane z częścią odnoszącą się do mieszkań, np. wyposażenia, dostępności do sanitariatów; tego, ile osób mieszka w danym lokum. Metoda spisu jest bardzo skomplikowana. Łączy ona dane z wywiadów z danymi administracyjnymi. To są bardzo proste, niewrażliwe informacje, więc nie spodziewam się jakichś nieścisłości. Na pewno nie będziemy pytali o zarobki, ale zawarliśmy pytania dotyczące niepełnosprawności – mówił w programie "Money. To się liczy" prezes GUS dr Dominik Rozkrut.