Trwa spór o kopalnię w Turowie, do akcji włączają się związkowcy "Solidarności". - Sprawa jest wielowątkowa i skomplikowana. To, co dzieje się z Turowem, to efekt ustępstw, na które zgodził się polski rząd, a przed czym ostrzegaliśmy. Już wiele miesięcy temu - tutaj, w "Newsroomie" - mówiliśmy, że oczekujemy weta od polskiego rządu w sprawach klimatycznych, że nie zgadzamy się na różne mechanizmy praworządności, że wszystkie te ustępstwa będą skutkowały zapaścią polskiej energetyki. Niestety, te zaniedbania rządu dzisiaj brutalnie się objawiają - powiedział w programie "Newsroom" Marek Lewandowski, rzecznik NSZZ "Solidarność". - Jedziemy do Luksemburga zareagować na niebywałą, tak naprawdę jednoosobową decyzję Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, która dotyczy funkcjonowania całej naszej gospodarki. Zawieziemy tam pismo zawieszające działalność TSUE. Tak jak oni, nie mając prawa, zawieszają działalność kopalni, tak my zawiesimy działalność tego trybunału - dodał.