Strajk nauczycieli wisi na włosku. ZNP: wszystko zależy od premiera
- Na tę chwilę strajku nie rozważamy, cały czas liczymy na to, że na w drodze dialogu dogadamy się z rządem, ale wszystkie scenariusze są na stole. Jeśli nie uda nam się porozumieć, trzeba brać pod rozwagę wejście w spór zbiorowy - powiedział w programie "Newsroom" WP Krzysztof Baczyński, wiceprezes ZNP. - Mamy w planach różne działania, od premiera zależy, czy my te działania uruchomimy, czy nie.
Nie rozumiem zupełnie tych, którzy uważają, że praca nauczyciela jest lekka. Nie rozumiem też wytykania tego, że tak dużo mają dni wolnych. Jeżeli to jest tak super zawód to proszę się przekwalifikować i zacząć uczyć. Teraz kiedy są takie braku kadrowe każdy ma szansę. Spróbujcie tego wspaniałego życia.
Ana
2 lata temu
Nurtuje mnie jedna myśl....
Nauczyciele ponoć nic nie robią a jednocześnie tyle zarabiają ....nasuwa się pytanie ....
Dlaczego nie ma chętnych do pracy ?
Fajnie jest nic nie robić i tyle zarabiać ....miejsca wolne zapraszamy :))))
Inflacja
2 lata temu
1) nauczyciel też człowiek i jego też sięgają wszelkie podwyżki, to dlaczego tak jak inne zawody nie może dostać podwyżki
2) nauczyciel aby mieć te 7000 zł nie może pracować na jeden etat , MUSI pracować na dwa. Jaki inny zawód musi pracować na dwa etaty.
3) etat nauczyciela to tak jak wszędzie 40 h, tylko przy tablicy 18 a w rzeczywistości w szkole średniej z maturą to minimum 20 (aby we wszystkich miesiącach -tez tych po odejściu maturzystów - mieli etat). Ten pozostały czas to rady, zebrania, PORZĄDNE ODPOWIEDZIALNE przygotowanie się do zajęć , tworzenie pomocy naukowych , kart pracy, sprawdzianów i sprawdzanie tych kartkówek testów czy sprawdzianów. Oczywiście inną pracę ma matematyk czy polonista który ma 6-7 klas , a inną nauczyciel wychowania fizycznego. Natomiast KAŻDEMU nie tylko nauczycielom należy się godna płaca za pracę na jednym a nie dwóch czy trzech etatach.
Perspektywa pracy w zawodzie nauczyciela i świadomość niskiej pensji w stosunku do wykształcenia i stażu pracy ( po 12 latach po zakończeniu awansu zawodowego czyli tez podwyżek pensja 4224 zł brutto i więcej nie będzie chyba, że rząd da podwyżki ) powoduje, że młodych nauczycieli jest mało i krótko w szkole wytrzymują . A starsi są zmuszeni pracować na 1,5 lub 2 etaty bo :
- też mają rodziny, kredyty, itp.
- nie ma kim uczyć a rodzice dzieci kształcić chcą i muszą ( szczerze współczuję jeśli kogoś uczy matematyk lub polonista lub anglista , który musi pracować na te 1,5 lub 2 etaty - zrobi swoje, ale poziom zaangażowania ma zupełnie inny niż ten, który pracuje na 1 etat. )
Każdy zawód ma swoje za i przeciw, ale nikt nikomu nie powinien wymawiać i bronić godnej płacy NIKOMU. Więc skoro są podwyżki w innych zawodach to i sektor publiczny powinien mieć podwyżki bo inflacja rośnie itp.
A rząd , który opluwa nauczycieli i się nie chce wywiązać nawet z tych 9% robi ŚWIŃSTWO ludziom i ich rodzinom.
Co do strajki HMMMM którego nauczyciela stać na strajk przy tych cenach i ratach kredytów?? Chyba tych, którzy mają bogatego współmałżonka czyli bardzo małą część tej grupy.
Kto nie pracuje w tym zawodzie, nie ma rodziny pracującej itp.NIE WIE z czym ta praca się wiąże.
Nie BLUZGAJMY jeden na drugiego, to niczemu nie słiży.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (103)
Kaska
rok temu
Panie Broniarz, czyim przedstawicielem Pan jest! Grupy rządzącej, czy nauczycieli?
Nic czego się Pan podejmujecie przynosi skutków. Piszecie petycje , które oczywistym jest ze nie przechodzą. Ma Pan nauczycieli za idiotów?! Może warto przejść na emeryture i młodszym, skuteczniejszym oddać stery? Pikieta 1 września? Cienka na celu!? Pokazanie, ze cos Pan robi?
Gall Anonim
rok temu
Niech zaczną opodatkowywać korepetycje, na których trzepią kokosy!
Antypopis
rok temu
Za najniższą krajową już nikt się do roboty nie weźmie. Obelgi już nie działają
Rek
rok temu
Powinni natychmiastowo złożyć wymówienia z pracy i niech księża , emeryci uczą
Tyr
rok temu
Broniarz dostaje kasę od polityków dlatego z jego protestów nic nie wynika.