Suntago a pieniądze dla gminy. "Wpadniemy w janosikowe, a to jest tasak"

Znam burmistrza Kurka osobiście. Spotkałem go kilka razy ale to wystarczy żeby o nim coś wiedzieć. Przestańcie na niego wylewać pomyje. Nie znacie historii tego człowieka. A to co zrobił w Mszczonowie zasługuje na duże brawa. Zrozumcie wreszcie że cała polityka to ściek. Liczą sie ludzie i jak pracują dla innych.

Żydowski bubel. Nie jeździć tam!

a jak by się nic nie działo to też byłoby by piknie?dziwne myślenie tego wodza.

Brawo Panie Wójcie. W KOŃCU KTOŚ POWIEDZIAŁ PRAWDĘ O TYM BANDYCKIM PODATKU JANOSIKOWYM. A DO TEGO REDAKTORA ZACZĄŁBYM PYTANIEM DO WÓJTA - JAK PANU UDAŁO SIĘ POZYSKAĆ INWESTORÓW, BO TO NIE JEST JEDYNY INWESTOR NA TERENIE TEJ GMINY. To jest podatek tasak, ze ręce opadają żeby cokolwiek robić. Udział w podatku CIT i PIT jest naturalnym dochodem gminy - i jeżeli tej gminie zabiera się te dochody - to ta gmina żeby coś zrobić, to musi albo ograniczyć wydatki na inwestycje lub zadłużać się. Co oznacza zadłużanie się? Nadprogramową spłatę kapitału i odsetek, których normalnie ta gmina nie wzięłaby, a dla mieszkańców wyższe podatki i opłaty lokalne. Świadomość ekonomiczna mówi jasno - ci mieszkańcy utrzymują tamtych, kosztem wyższych opłat lokalnych i podatków. Z drugiej zaś strony jak wygląda sytuacja innych gmin beneficjentów janosikowego. Na co wydawane są te pieniądze? Nierzadko samorządowcy z tych gmin zarabiają prawie tyle samo co prezydent dużego miasto, oczywiście są koncerty itd - pomimo, że bida w gminie aż piszczy i trzeszczy, a towarzyszy temu życie ponad stan.

Szkoda że nie Marsjańskie a nie Janosikowe- co za nazwy w XXI wieku