Świat IT świetnie płaci. To dobry moment na zmianę zawodu?
Czy warto uczyć się programowania? Tak, to przyszłościowy zawód. Czy to najlepszy moment na przebranżowienie się i wskoczenie w świat IT? Nie do końca. Jak tłumaczył w programie "Money.pl" Tomasz Bujok, szef No Fluff Jobs, znacznie zmalała liczba ofert juniorskich, dla początkujących. To sprawia, że znacznie wzrosła konkurencja. - Notujemy często nawet 1500 aplikacji na jedno stanowisko juniorskie. Na pewno warto uczyć się programowania, trend się nie zatrzyma, a luka kadrowa wciąż jest duża. Choć najbliższe 3-6 miesięcy nie jest idealnym momentem na próbę wejścia do branży, to w perspektywie roku czy dwóch już tak - mówił.
Jestem automatykiem z ponad 25 letnim doświadczeniem. Nie "rysuję" witryn WWW, ale wiem co to komputer przemysłowy i potrafię stworzyć program do wymagań klienta. Pracuję za granicą i za prostą pracę, 38 godzin / tydzień, co 2 tygodnie mam około 3200 euro. Czasem jestem za granicą, gdzie jest moja firma, czasem w innym miejscu, czasem w Polsce. Pracuję 37 godzin. I za to jest mi płacone. Czasem trzeba polecieć na jakieś zadudzie, co jest traktowane jako delegacja i są extra pieniądze, samochód wypożyczony, hotel opłacony, dieta. Jeśli jestem 2 tygodnie w delegacji i pracuję ponad normatywny czas, to po powrocie mam wolne. Płatne wolne, nie urlop. Tylko, że moja firma jest z Danii nie z Polski.
Ukraincy
2 lata temu
Dlaczego nikt nie pisze prawdy, że to jest efekt zalania naszego rynku pracy pracownikami sektora IT z Ukrainy. To jest prawdziwy powód a nie kryzys.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (2)
LAD
2 lata temu
Jestem automatykiem z ponad 25 letnim doświadczeniem. Nie "rysuję" witryn WWW, ale wiem co to komputer przemysłowy i potrafię stworzyć program do wymagań klienta. Pracuję za granicą i za prostą pracę, 38 godzin / tydzień, co 2 tygodnie mam około 3200 euro. Czasem jestem za granicą, gdzie jest moja firma, czasem w innym miejscu, czasem w Polsce. Pracuję 37 godzin. I za to jest mi płacone. Czasem trzeba polecieć na jakieś zadudzie, co jest traktowane jako delegacja i są extra pieniądze, samochód wypożyczony, hotel opłacony, dieta. Jeśli jestem 2 tygodnie w delegacji i pracuję ponad normatywny czas, to po powrocie mam wolne. Płatne wolne, nie urlop. Tylko, że moja firma jest z Danii nie z Polski.
Ukraincy
2 lata temu
Dlaczego nikt nie pisze prawdy, że to jest efekt zalania naszego rynku pracy pracownikami sektora IT z Ukrainy. To jest prawdziwy powód a nie kryzys.