- Przedsiębiorcy w Karpaczu są ciągle na etapie odrabiania strat po czasie pandemii i lockdownów - powiedział w programie "Newsroom" WP Radosław Jęcek, burmistrz Karpacza. - Widać na rynku turystycznym dużą zmianę. Kiedyś turyści rezerwowali hotele, pensjonaty na kilka miesięcy przed przyjazdem, dziś robią to na dwa, trzy dni przed. Śledzą obraz na kamerkach internetowych, sprawdzają pogodę i przyjeżdżają, gdy warunki są sprzyjające. I do tego przywykliśmy. Przedsiębiorcy nie załamują rąk, jak nie ma rezerwacji. Skróciły się także dni pobytu, najbardziej oblegane są weekendy, zwykle turyści są u nas przez 3-4 dni. Widać, że te pobyty są dużo krótsze.