- Tą tarczą można wymachiwać, ale nią nie można walczyć - mówi o specustawie antykryzysowej prof. Jerzy Hausner. Jak tłumaczy, nie ma tam wielu rozwiązań, które postulowali przedsiębiorcy. Co więcej, sposób wprowadzania tych rozwiązań i procedury biurokratyczne są takie, że mechanizmy będą działały z opóźnieniem, a powinny być automatyczne. Hausner zwraca uwagę też na inną rzecz. - Symboliczna jest dla mnie zbieżność dwóch decyzji prezydenta. Z jednej strony prezydent podpisuje ustawę tzw. tarczę, z drugiej dzień wcześniej podpisuje ustawę budżetową, która jest czystą fikcją. Rozumiem, że prezydent musi to podpisać, ale dobrze byłoby zdobyć się na sygnał: podpisałem ustawę budżetową, bo państwo musi mieć budżet, ale namawiam do prac nad rewizją - mówi prof. Jerzy Hausner. - Nasz deficyt, gdyby go policzyć uczciwie, przed epidemią to 40 mld zł, a teraz trzeba by go znacząco zwiększyć. Potrzebujemy przemyślanej zmiany budżetu i rzetelnego planu finansowego państwa - uważa profesor.