- Poczekajmy do końca lipca, czasu jest jeszcze całkiem sporo - tak o decyzjach o ewentualnym przedłużeniu tarczy finansowej mówi prezes Polskiego Funduszu Rozwoju Paweł Borys. Gość programu "Money. To Się Liczy" zwraca uwagę, że w ostatnich dniach widać już mniejsze zainteresowanie wsparciem niż na starcie programu. Przypomnijmy, że o subwencje można ubiegać się do końca lipca. Dla dużych firm termin jest zaś wydłużony do końca roku. - Jeśli chodzi o duże firmy, to pieniądze powinny dostać w ciągu 3-6 tygodni. To i tak bardzo szybko - mówi Paweł Borys. Jak dodaje, PFR będzie publikował wszystkie kwoty na swojej stronie internetowej. - Chcemy, żeby to było przejrzyste i żeby obywatele widzieli, kto i ile pieniędzy dostał od państwa - puentuje prezes Funduszu.