Zakopane przeżywa najazd turystów. Pogoda sprzyja, w sobotę w zimowej stolicy Polski od rana świeciło słońce. Na szczycie Gubałówki spacerowały nieprzebrane tłumy. Obostrzenia sanitarne nadal obowiązują, ale mało kto ich przestrzega. Niewielu turystów nosi maseczki, dystansu nie zachowuje prawie nikt. Spragnieni wyjazdów Polacy pełnymi garściami korzystają z uroków weekendu w Tatrach, zapominając, że w naszym kraju właśnie zaczęła się trzecia fala epidemii. Apele ministra zdrowia o zachowaniu rozsądku zdają się na nikim nie robić wrażenia. - Jesteśmy przerażeni, staramy się trzymać z boku – mówi reporterowi WP turystka, która jako jedna z niewielu zdecydowała się maseczkę założyć.