Byłabym zwolenniczką elastycznego podejścia do zmiany progu zadłużenia (55 proc. w relacji do PKB). Być może to już czas - stwierdziła Jadwiga Emilewicz w rozmowie z money.pl, przeprowadzonej podczas tegorocznego Forum Ekonomicznego w Karpaczu. Posłanka Zjednoczonej Prawicy, była wicepremier, odniosła się też m.in. do kandydatur Łukasza Mejzy i Roberta Bąkiewicza w wyborach parlamentarnych oraz obietnic wyborczych PiS. Jak przyznała, nie wie, ile będą kosztować "kolejne odsłony programu" partii. Emilewicz, która sprawuje również funkcję pełnomocnika rządu do spraw polsko-ukraińskiej współpracy rozwojowej, była także pytana o polskie inwestycje w Ukrainie. Odpowiedziała, że firmy znad Wisły są obecne na ukraińskim rynku. - Wiem o jednym z polskich producentów okien, który planuje budowę fabryki pod Lwowem, wiem o firmie budującej największą sortownię odpadów we Lwowie oraz znam firmę polsko-ukraińską, która w Łucku jest największym pracodawcą i eksportuje na 68 rynków - podsumowała.