Położone 30 km na wschód od Warszawy miejsce powstało z myślą o pokazaniu, jak wyglądała kiedyś wieś , odpoczynek , oraz dobra zabawa. W siedlisku usytuowanym we wsi Pustelnik, między lasami, łąkami i polami, zadomowiły się nie tylko bobry w pobliskiej rzece Czarna, ale także alpaki i inne zwierzęta w działającym tu mini zoo. Na gości czekają ogrody, sala na imprezy okolicznościowe, tarasy z miejscami na grilla i ognisko. Wszystko w odrestaurowanych budynkach gospodarczych dawnej zagrody. - Niestety pandemia zatrzymała nasze dalsze inwestycje, a planowaliśmy rozwinąć bazę noclegową i wybudować domki jednorodzinne dla gości. Jednak już działamy i zapraszamy zorganizowane grupy i wycieczki do naszego siedliska. Odbudowujący się ruch być może pozwoli na realizację tych planów w przyszłości - mówi Dorota Świadek z Akacjowego Zakątka.