Kryzys migracyjny na granicy polsko-białoruskiej. - To niewątpliwie bardzo wyrachowana i cyniczna gra białoruskiego rządu i jego służb, które próbują za wszelką cenę doprowadzić do destabilizacji na granicy, do szturmu. Jest to bardzo niebezpieczne. Wszyscy, którzy na to patrzymy, chcemy wspierać nasze służby, które bronią granicy, i mieć nadzieję, że nie wydarzy się tam żadna tragedia, do której reżim białoruski ewidentnie dąży - powiedziała w "Money. To się liczy" Barbara Socha, wiceminister rodziny i polityki społecznej. - Niewątpliwie potrzebna jest konsekwencja. My konsekwentnie bronimy granicy, tu absolutnie nie ma mowy o żadnych innych rozwiązaniach. Jak najszybciej potrzebne jest wybudowanie odpowiedniej zapory, bardzo się cieszę, że ustawa o tym została już podpisana przez prezydenta. Mam nadzieję, że równie szybko uda się ją wybudować, by służyła do odpierania tego typu ataków. Potrzebne są również dyplomatyczne rozwiązania, nad którymi nasze służby pracują. Mam pełne zaufanie do tego, że jest robione wszystko, co w naszej mocy, by tę kwestię rozwiązać - dodała.