Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Mateusz Ratajczak
Mateusz Ratajczak
|
aktualizacja

Uczniowie wrócą do szkół 1 września? "Decyzja w ciągu dwóch tygodni"

- Wszystko jest dynamiczne. Jesteśmy przygotowani na otwarcie szkół. Wymieniamy informacje z Ministerstwem Edukacji Narodowej. Być może szkoły zostaną otwarte tam, gdzie jest mało nowych zakażeń i mało chorych. Oczywiście, dzieci byłyby w małym zagęszczeniu, a nauczyciele nosiliby przyłbice. MEN jest przygotowane na to, aby przez 15 sierpnia ogłosić, czy szkoły 1 września będą otwarte. Słowo "na pewno" jest trudne to wypowiedzenia w tej chwili, ale zrobimy wszystko, aby wydarzyło się to, jak najszybciej. Nie chcemy nikogo zaskakiwać. Aczkolwiek sytuacja jest na tyle dynamiczna, że pod koniec sierpnia zostaną ogłoszone decyzje, które zmieniają to, co zostało ustalone w połowie sierpnia. Nasze deklaracje nie będę wyryte w kamieni i tak też to działa na całym świecie - mówił w programie "Money. To się liczy" Główny Inspektor Sanitarny, prof. Jarosław Pinkas.

KOMENTARZE
(158)
WYRÓŻNIONE
Jara
4 lata temu
A otworzą przychodnie 1 września wraz ze szkołami? Nie??? A gdzie będziemy dzieci leczyć?
nauczyciel
4 lata temu
Od 40 lat uczę w szkole, a 5 lat temu uruchomiłem dla uczniów platformę zdalnego nauczania na Google i tam też pracowałem z moimi uczniami. Nie dlatego, że przewidziałem koronawirusa, tylko żeby im pokazać jak pracować na takich platformach. Nauczanie zdalne jest, faktycznie trudniejsze i wymaga więcej dyscypliny tak od nauczyciela jak i ucznia. W sytuacji w której nie możemy zapewnić dzieciom bezpieczeństwa, trzeba raczej przyzwyczaić się do tego, że nauczać będziemy zdalnie. Moim zdaniem, należy przygotować lepsze łącza dostępne dla wszystkich za rozsądne pieniądze. I nie zastanawiać się, czy lepszym wyborem jest zdalna nauka, czy stwarzanie sytuacji, w których dzieci mogą się zarazić, bo to żaden wybór. O dystansie społecznym w szkołach zapomnijmy, to mrzonki. Po jednym dziecku w ławce, to trzeba podzielić klasę i podwoić liczbę godzin. Problemów jest cała masa, dlatego raczej trzeba podjąć dyskusję jak je rozwiązywać, a nie obrażać się na rzeczywistość, w której przyszło nam żyć. ŻYCIE jest najcenniejsze. Wiedza potrzebna, ale co komu po wiedzy bez ŻYCIA.
AA
4 lata temu
Ludzie kochani, czy od 16 marca winni są za wszystko nauczyciele. jak można mieć tyle jadu i nienawiści. Przecież to nie my-nauczyciele decydujemy czy od 1 wrzesnia będziemy uczyć w szkołach, zrobiłabym to z przyjemnością, tak bo do pracy chodzę z przyjemnością. Zdecydują za nas, za was, karty już dawno są rozdane. Ja od wielu lat słysze, że nauczyciele nic nie robią, czy uczą w szkole, czy online, czy prowadzą webinaria. Przykre to co o swojej pracy ciagle słyszymy i słysza to dzieci, które chyba za karę przychodzą do szkoły, wiedząc od swoich rodziców, że idą do takich nauczycieli. Z politowaniem dla tych wszystkich niezadowolonych, sfrustrowanych i no cóż nieszczęśliwych.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (158)
BEES
4 lata temu
Nauczyciel rozpoczynający pracę otrzymuje 2600-2782zł.
qwe
4 lata temu
Po co ten hejt na nauczycieli, przecież to nie oni otwierają i zamykają szkoły.
pppppp
4 lata temu
zróbcie nauczycielom i uczniom testy , anie idziecie na żywioł Wtedy będzie bezpiecznie macie prawie miesiąc
zawiedziony, ...
4 lata temu
wyjątki. Miało nie być podwyżek w budżetówce a o nauczycielach już się pisze, że dostaną od 1 września 6%. Administracja brak czegokolwiek, tylko obsługa bo musieli dostać minimalną, zaraz z minimalną płacą zrówna się główna księgowa ( bez poniżania nikogo). Szkoda gadać. Nauczyciele wciąż narzekają na zarobki, ta grupa zawodowa nie wie o czym mówi, proszę się rozejrzeć wokoło. Niby się ciągle muszą szkolić, polemizowałbym, a reszta ma raz dane? Dzisiaj taki świat, ciągle coś się zmienia, więc jak ktoś chce pracować musi cały czas śledzić swoją branże, przepisy, technologie, itp.
~świadomy
4 lata temu
Nauczyciele placówek publicznych w zeszłym roku mieli co najmniej 3 miesiące pełnopłatnej przerwy w pracy (strajk+wakacje) + ferie zimowe + długa przerwa świąteczna. Wszystko pełnopłatne + 13-ka i inne dodatki których nigdzie indziej nie uświadczysz. W zależności od rodzaju placówki, nauczyciele w większości pracują od 18 do 25 godzin tygodniowo (w praktyce to jest pełny etat). W tym roku nie chodzą do pracy od marca (wcześniej były ferie). Nauczanie online to kpina. A jeszcze dostaną podwyżki w wysokości 6% od 1 września. Dzieci nie wrócą do szkoły bo ta hołota (tak domagająca się szacunku od społeczeństwa) nie chce pracować, a covid jest świetną wymówką.
...
Następna strona