aktualizacja
- Utraciliśmy około 10-20 procent pracowników z Ukrainy. Dzisiaj jest następna fala dyskusji o powrotach na święta, ale na Ukrainie jest obowiązkowa kwarantanna, więc 80 procent pracowników deklaruje, że jednak chce zostać w Polsce. Pojawiła się fala pracowników do tej pory u nas niezidentyfikowanych. Pewnie takich, którzy do tej pory w polskim systemie pracowali półlegalnie. I nagle zgłaszają się do naszych podwykonawców - mówił w programie "Money. To się liczy" Dariusz Blocher, prezes Budimexu. Jak dodał, ci, którzy wrócili na Ukrainę i mają prawo pobytu w Polsce, chcą z w powrotem przyjechać nad Wisłę. Pozostaje kwestia, kto zapłaci za ich kwarantannę w Polsce.