- Trybunał Sprawiedliwości powiedział jasno. Jeśli klauzula w umowie jest abusywna, czyli nie trzyma standardów rzetelności, trzeba zrobić jedną z trzech rzeczy - powiedział w programie „Money. To się liczy” dr Piotr Bodył, radca prawny, Członek Zespołu Monitora Prawa Bankowego. – W miejsce tej klauzuli należy wprowadzić taką, na która zgodzą się obie strony. W sytuacji gdy emocje są rozgrzane, może być to trudne. Drugim rozwiązaniem są przepisy ustawodawcze, które naprawiają szkody wyrządzone przez abuzywne zapisy. A trzecie rozwiązanie to unieważnienie umowy, ale nie można tego zrobić wbrew woli konsumenta, bo konsekwencje rozliczenia mogą być niekorzystne.