Upadłość konsumencka nie zawsze będzie rozwiązaniem na wszystkie problemy zadłużonych osób. Nawet jej ogłoszenie nie rozwiązuje problemów. Powstaje tzw. plan spłaty. - W planie spłaty nie chodzi o to, żeby spłacić wszystkie zobowiązania dłużnika. Bardziej o to, żeby dłużnika nauczyć odpowiedzialności - mówi w programie "Money. To się liczy" Anna Grudzień-Kurpiewska, radca prawny w kancelarii prawa upadłościowego. I nie pomogą tu sztuczki, polegające na sztucznym zaniżaniu otrzymywanego przez dłużnika wynagrodzenia. Ekspertka podkreśla, że w takiej sytuacji sąd może wziąć pod uwagę nie jego zarobki "na papierze", ale to, ile faktycznie powinien zarabiać biorąc pod uwagę warunki rynkowe. Dodatkowo jeśli dłużnik ma jakikolwiek majątek, zostanie on zlikwidowany przez syndyka. Upadłość konsumencka oznacza więc jednocześnie utratę majątku. - W zamian dłużnik zyskuje oddłużenie - mówi Anna Grudzień-Kurpiewska.