- Błagam na wszystkie sposoby Jarosława Kaczyńskiego, żeby się opamiętał - mówi w programie "Money. To się liczy" była posłanka Samoobrony Renata Beger. Ma tu oczywiście na myśli tzw. ustawę futerkową, której pomysłodawcą był właśnie prezes PiS. - On stoi po drugiej stronie barykady - twierdzi w programie "Money. To się liczy". Beger podkreśla, że jest gotowa zaprosić Jarosława Kaczyńskiego do swojego gospodarstwa. - Pokaże mu gospodarstwo każdego rolnika, bez żadnego przygotowania. Niech tylko wskaże. Wtedy może zobaczy, że rolnicy dbają o dobrostan zwierząt - denerwuje się Renata Beger. Jej zdaniem takie działania PiS mogą spowodować, że Polska przestanie być samowystarczalna, bo rodzimi producenci żywności upadną przez tzw. "piątkę dla zwierząt". - Jeśli prezes się wycofa, to powiem, że jest mężem stanu - puentuje Beger.