- Czekamy na ostateczne rozwiązanie Trybunału Sprawiedliwości UE, ale już wiemy, że rzecznik TSUE wypowiedział się o tym rozwiązaniu optymistycznie. W związku z tym rząd też jest dobrej myśli, że nie będzie blokady ze strony Unii Europejskiej i ten podatek od 1 stycznia faktycznie wejdzie. On oznacza, że sklepy duże, te które osiągają obroty powyżej 17 mln zł miesięcznie, będą musiały odprowadzić podatek. Może nie od razu pierwszego dnia, ale w dłuższej perspeltywie nie mam wątpliwości, że on zostanie przerzucony na konsumentów. Oczekiwałabym wzrostu cen dla wszystkich - wyjaśniała w programie "Money. To się liczy" Małgorzata Samborska, doradca podatkowy Grant Thornton.