Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Mateusz Ratajczak
Mateusz Ratajczak
|
aktualizacja

W handlu brakuje dziesiątek tysięcy pracowników. "Z nadzieją patrzymy na rozwój technologii"

Czy przez ograniczenia handlu w niedziele Polacy przerzucą się na zakupy z dostawą do domu? - Dziś jest potwornie ciężko znaleźć ludzi do firm kurierskich. Ze względu na boom zakupowy w internecie brakuje tam zwyczajnie ludzi - mówił w programie "Newsroom WP" Marek Lewandowski, rzecznik NSSZ "Solidarność". Nasz gość wskazał też, że w handlu również jest przeszło 160 tys. wakatów. - Więc z wielką nadzieją patrzymy na rozwój technologii, jak kasy bezobsługowe, czy nawet sklepy bezobsługowe - tłumaczył. - Na dziś mamy poważny problem i z przepracowaniem, i z czasem pracy, i z epidemią - wyliczał.

KOMENTARZE
(10)
WYRÓŻNIONE
oppo
3 lata temu
Ludzi absolutnie nie brakuje, Brakuje kasy na wypłaty.
Paweł
3 lata temu
Dajcie zarobić a nie za 2300 zł I jeszcze zmuszać niewolnikow do niedzieli za środę wolna czy tam czwartek oni też są ludźmi i nawet rodziny maja
trzeba mieć h...
3 lata temu
nie ludzi brakuje a kasy w wypłatach za najniższą krajową to sami sobie pracujcie i jeszcze ubezpieczenie na 14 etatu
NAJNOWSZE KOMENTARZE (10)
Irek
3 lata temu
Pracowałem kiedyś w handlu - ciężki kawałek chleba. Może ułatwiajmy pracownikom, zamiast im utrudniać. Zakupy online trochę poprawiają sytuację, nie ma aż takich kolejek przy kasach. Ja się przerzuciłem na zakupy przez apkę inpost fresh z makro. Polecam.
Pracownik
3 lata temu
Swego czasu pracowałam w markecie. Umowa na pół etatu, ale pracowało sie na cały. Oczywiście drugie pół to nie były nadgodziny, tylko tzw. dopracowania. Próżno ich szukać w kodeksie pracy. O pójście na przerwę trzeba było pytać kierownika zmiany. Jak już dostało się pozwolenie, to nie było gwarancji, że miało się przerwę 15min, bo robiła się kolejka i trzeba było lecieć na kasę, bo kierownik wołał. Później wprowadzili elektroniczne odbijanie się. Jak sie schodziło na przerwę a potem schodziło z niej, to trzeba było się odbić. Skończyło się sciąganie z przerwy na kasę. Podwyżki rzędu 30, 50zł brutto! Albo idziesz z kasetką, a tam 2x20zł, troche po 2, 1zł i 100. Przychodzi klient, chce zapłacic a Ty nie masz wydać, to nikogo nie interesowało, a klient na kasjerce się wyżywał. Nie dziwi mnie, że nikt nie chce pracować w handlu.
Xyz
3 lata temu
Jak się parę tysięcy więcej wypłaty znajdzie na pasku każdego pracownika handlu to się tysiące prwcownik do handlu znajdą.
robol
3 lata temu
"SOLIDARNOŚĆ" to już od dawna nie jest związkiem zawodowym pracowników tylko stowarzyszeniem "OBIBOKÓW"przyklejonym do Rządu!!!! Co robią dla zwykłego obywatela ????NIC!!!Pracownik sam decyduje ile godzin chce pracować!!Kilkanaście lat temu był temat emerytur rodzinnych i co???zapomnieli??a może "przytulili jakiś ciepły biznesik?
Paweł
3 lata temu
Dajcie zarobić a nie za 2300 zł I jeszcze zmuszać niewolnikow do niedzieli za środę wolna czy tam czwartek oni też są ludźmi i nawet rodziny maja