- W tym roku niestety nic nie stanieje - przyznał w programie „Newsroom” WP dr Jakub Olipra, starszy ekonomista Banku Credit Agricole. - Inflacja będzie spadać, ale to oznacza tylko tyle, że tempo wzrostu będzie mniejsze. To jest optymistyczna wiadomość dla konsumentów, ale najgorsze jeszcze przed nami. W lutym jeszcze inflacja wystrzeli, to będzie ok. 23 proc. jeśli chodzi o dynamikę wzrostu cen żywności. Ale potem inflacja będzie spadać do jednocyfrowych wyników, w grudniu możliwe jest nawet 5 proc. Wszystko zależy do tego, jak rząd będzie walczył z inflacją. Ta zerowa stawka VAT na żywność nie może przecież być utrzymywana w nieskończoność - zaznacza ekspert.