- Instytucje ministerialne są w ścisłej współpracy ze sobą, współpracujemy z kancelarią premiera i parlamentem. Jeśli te instytucje są w Warszawie, to trudno, żebyśmy przenosili ministrów, ale ja bym był szczęśliwy, gdybym mógł pracować w Poznaniu, Chełmie czy Łomży - mówił w programie "Money. To się liczy" Marcin Ociepa, wiceminister przedsiębiorczości i technologii, komentując rządowy pomysł lokowania państwowych urzędów poza stolicą. Przyznał jednak, że diabeł tkwi w szczegółach i w sprawie przenoszenia ministerstw też "kręci nosem".