Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

UOKiK kontroluje sprzedawców w wakacyjnych kurortach. - Na bieżąco prowadzimy kontrole, w tym okresie są one wzmożone, co do legalności prowadzonej działalności czy prawidłowości uwidaczniania cen. To tylko wybrane elementy, ale one są istotne z punktu widzenia uczciwości wobec klientów - powiedział w programie "Newsroom WP" Tomasz Chróstny, prezes UOKiK. Był też pytany o paragony grozy. - To element, który weryfikujemy w toku kontroli. To, co wspomniałem, czyli prawidłowe uwidacznianie cen. By klient wiedział, jakie są cenniki, za co płaci, za jaką gramaturę. Te informacje są niezwykle ważne - odpowiedział Chróstny. - Przede wszystkim mówimy tu o uczciwości prowadzenia działalności gospodarczej. Nie chciałbym generalizować, skalę problemu będziemy w stanie określić po wynikach kontroli. Dziś widzimy, że problem jest znaczący. Wysokość rachunku powinniśmy móc oszacować jeszcze przed złożeniem zamówienia. Wyraźnie powinno być to wskazane, czy jest to cena jednostkowa, czy za 100 gramów. A jeśli ta druga opcja, to powinniśmy usłyszeć, jaka jest przeciętna waga po przygotowaniu potrawy. Zachęcamy konsumentów do informowania inspekcji handlowej, gdy widzą nieprawidłowości - dodał.

rozwiń
27
Podziel się:
KOMENTARZE
(27)
WYRÓŻNIONE
norek
3 lata temu
to wszystko powinno być jakoś unormowanie , a nie że baba rzuci rybę na zwykłą analogową wagę i jak dojdzie do 25 dkg to ona mówi 30dkg, i ważone z tacką bez przeciwwagi itd, wiem że trzeba jakoś żyć , ale to nie jest "jakoś żyć" tylko "strzeżenie baranów" a jakbyś cos powiedział to cię jeszcze zbesztają i tyle, jak to mówią ,chamstwo i disco - polo!!! i zaznaczam że obojętnoe ileby to nie kosztowało - mogę sobie na to pozwolić, ale... strzyżony być nie cierpię!!!
Misieg
3 lata temu
Co to klient nie ma języka, aby się zapytać jaka to porcja ryby w tej cenie? Zawsze tak robię i nie narzekam.
Man
3 lata temu
najlepiej kupic jedzenie w biedrze, po co przeplacac w restauracjach.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (27)
adamo_1
3 lata temu
"Paragon grozy" - zły tytuł, powinno być paranoja! Za drogo? Nie kupuj i nie jedz. Głodny - bułeczka, serek topiony, ew. pasztetówka, może paprykarz jak już coś " morskiego". I dwie możliwości - albo bary opuszczą ceny, albo, jeżeli naprawdę jest "po kosztach" to utrzymają ceny, ale bez klientów. Ostatnio zapłaciłem prawie osiemdziesiąt złociszy za książkę. Droga była! Tylko, że nie skomlę - chcącemu krzywda się nie dzieje! Nawiasem mówiąc, dałbym więcej :)
Adam
3 lata temu
Świeży filet z dorsza niesmażony na ryneczku kosztuje od 40 do 50 zł za kg. To ile ma kosztować w smażalni - 4 zł / 100 gr czy 10 zł / 100 gr. ? Nie kontrole idą do KFC lub McDonalda gdzie ciężko znaleźć gramaturę. Pół łyżki małe frytki, ciut większa duża porcja. Skrzydełko z niewyrośniętego kurczaka itd... I jeszcze polskie prawo pozwala im się nazywać restauracja z jedzeniem z plastiku.
Śmiech
3 lata temu
Ostatnio byłem w Chorwacji. Paragon za rybki i frytki 4 os. plus winko 330 zł.Dxien potem Triest. Podobne danie, wynik 480 zł. Kto mówi, że 76 zł za obiad to grożą, ten chyba że wsi
Lili
3 lata temu
A jak wprowadzą Nowy Ład to dopiero będą ceny:)
Romek
3 lata temu
Ja jadę we wrześniu z rodziną i dziećmi nad morze zobaczę jakie są ceny tak naprawdę bo nie chce mi się wierzyć że tak drogo
...
Następna strona