Rząd luzuje obostrzenia związane z pandemią koronawirusa. Od maja będzie można organizować przyjęcia weselne do 25 osób, pod warunkiem, że odbędą się na świeżym powietrzu. - W Polsce zawsze jest to wyzwanie, niezależnie od tego, czy to maj, czerwiec, lipiec czy sierpień. Organizacja przyjęcia poza budynkiem to nieprzespane noce i śledzenie pogody. Zawsze trzeba mieć "plan B", warto zamówić namiot, zadaszenie. To jest bardzo ważne. Dobrze, by taki namiot miał też podłogę, byśmy nie spłynęli razem z deszczem - powiedziała w programie "Newsroom WP" Agnieszka Winnicka z Polskiego Stowarzyszenia Branży Ślubnej. - Poluzowanie obostrzeń jeszcze nie spełnia naszych oczekiwań, ale to krok w dobrą stronę. Jeśli pojawi się możliwość zaszczepienia wszystkich chętnych, myślę, że kolejnym krokiem będzie całkowite zniesienie obostrzeń dotyczących branży spotkań i wydarzeń - dodała. Była też dopytywana o cenę wynajmu takich namiotów. - Namioty dla 50-60 osób to wydatek kilku tysięcy złotych. Mówię o profesjonalnym namiocie, z drewnianą podłogą oraz ścianami i dachem transparentnym. Ściany można otwierać, bo o to chodzi, by był przewiew. Są też samorozkładające się namioty, przy imprezach z mniejszym budżetem można się nimi posiłkować - dodała.